Dokumenty Kolekcjonerskie
Dokumenty Kolekcjonerskie
Blog Article
Rodzinne dokumenty kolekcjonerskie to prawdziwe skarby, które opowiadają historie naszych przodków Każda rodzina ma jakieś stare papiery – czasem są to przedwojenne świadectwa szkolne, dokumenty ślubne czy stare listy. Problem w tym, że często leżą one gdzieś na strychu albo w piwnicy, narażone na wilgoć i zniszczenie. Jak więc prawidłowo zadbać o te bezcenne pamiątki?
Przede wszystkim, trzeba zrozumieć że nie każdy stary dokument jest warty fortune. Czasem nawet stuletni papier może być wart mniej niż się spodziewamy, a z drugiej strony - dokument z lat 80-tych może okazać się prawdziwą perełką. Wszystko zależy od wielu czynników, które postaram się teraz omówić.
Dokumenty Kolekcjonerskie
Szczególnie interesujące są dokumenty dotyczące spraw majątkowych. Pokazują one, jak funkcjonowała ówczesna gospodarka. Na przykład, w jednym z dokumentów z roku 1756 znalazłem szczegółowy opis transakcji sprzedaży koni. Właściciel dworu w Małopolsce sprzedał pare rasowych wierzchowców za 100 dukatów w złocie. To był majątek!
Pochodzenie dokumentu ma ogromne znaczenie dla jego wartości. Jeśli możemy udowodnić, że należał on do znanej osobistości historycznej jego wartość wzrasta kilkakrotnie. Dlatego warto dokładnie sprawdzić podpisy, pieczęcie i inne oznaczenia które mogą pomuc w identyfikacji poprzednich właścicieli.
Najbardziej wzruszające są dokumenty osobiste. Pamiętniki młodych szlachcianek opisujące ich pierwsze bale, listy miłosne pisane ukradkiem czy testamenty, w których ojcowie żegnają się z dziećmi. To prawdziwe świadectwa ludzkich emocji i dramató, które rozgrywały się za dworskimi murami.
Warto też zwrócić uwage na kontekst historyczny. Dokumenty związane z przełomowymi wydarzeniami lub wystawione w szczególnych okolicznościach będą cenniejsze. Na przykład, dokument podpisany w dniu wybuchu II wojny światowej bedzie warty więcej niż podobny dokument z innego dnia tego samego roku.
Niektóre teatry prowadzą własne archiwa i czasem organizują wyprzedaże dubletów. To świetna okazja żeby wzbogacić swoją kolekcje. Sam kiedyś kupiłem na takiej wyprzedaży w Teatrze Narodowym całą teczkę dokumentów z lat 70-tych.